Rozpoczęcie nowego życia wymaga dużo odwagi. Sprzedawanie domu rodzinnego, budowanie małego domku na kółkach, zmniejszanie posiadłości i prowadzenie tego małego domu w całym kraju do nowej prowincji może być niesamowicie przerażającym wyczynem, a jednak to właśnie zrobił ten inspirujący duet matki i córki. Po obejrzeniu maleńkich domków holenderskich w telewizji i zainspirowaniu się historiami innych osób o zmniejszaniu rozmiarów i znajdowaniu większej wolności w życiu dzięki malutkiemu życiu, Kasia i jej nastoletnia córka Ewelina postanowiły podążać za marzeniami i kupić sobie domki holenderskie, albo chociaż jeden. Urok przygody i rozpoczęcie nowego życia w nowym miejscu było zbyt mocne, a para wyruszyła w swoją własną, drobną podróż po domu, kupując plany online, a następnie kupując dom, który idealnie pasował do ich potrzeb. Po ukończeniu domu para wyruszyła w podróż 2000 km z Warszawy, przemierzając kraj z małym domkiem holenderskim, aby znaleźć zupełnie nowe podwórze, w którym można zaparkować swój mały dom i nowy plac zabaw dla ich nowego startu w życiu. Ostatecznie osiedlili się w parku nad Wisłą ze spektakularnym widokiem na jezioro i okoliczne góry. Same domki holenderskie są piękne. Istnieją lofty do spania w pojedynkach, dzięki czemu para ma dużo miejsca, dobrą kuchnię, wygodny salon i dużą łazienkę z wanną. Tutaj Kasia puściła swój pomysł na domki holenderskie, ozdabiając swój wymarzony styl i odnawiając i podnosząc na duchu wiele mebli, niektóre z przedmiotów, które zostały zabrane z jej poprzedniego, znacznie większego domu.